Czakramy Ziemi, czyli Miejsca mocy to miejsca o bardzo dużym nagromadzeniu ładunków dodatnich, które korzystnie wpływają na organizm. Radiesteci nazywają ten obszar miejscem o szczególnie wysokim i pozytywnym promieniowaniu. Chory organizm szybciej wraca tam do zdrowia, a umysł nawiązuje kontakt z wyższym wymiarem rzeczywistości.
Miejsca mocy to obszary, które ujawniają nasze nadprzyrodzone zdolności. Ziemia nie jest tylko wirującym w kosmosie kawałkiem skały, ale źródłem dobroczynnej energii.
PRZEDZIWNA ENERGIA
Miejsca mocy to znane od tysiącleci punkty energetyczne Ziemi, połączone ze sobą liniami energetycznymi – czymś w rodzaju Internetu działającego na zasadzie telepatii. Miejscami mocy nazywa się tereny szczególnej koncentracji stymulujących sił przyrody. Stanowią przedmiot licznych badań. Istnieje wiele legend na ich temat. Od najdawniejszych czasów człowiek wyczuwał ich energię, otaczał je kultem i wykorzystywał do celów terapeutycznych, duchowych czy szamańskich. To właśnie w tych miejscach budowano pogańskie świątynie, powstawały tam pierwsze chrześcijańskie kościoły. Przyciągają ludzi w trudno wytłumaczalny sposób. Ich tajemnice próbowało zgłębić wielu, co czyni je bardziej intrygującymi i sprawia, że budzą coraz większe zainteresowanie. Niewątpliwie stanowią szczególną wartość w dobie powrotu do tego, co nieodkryte, nieodgadnione, pełne mistycyzmu. Miejsca mocy można spotkać na całym świecie – począwszy od Ameryki przez Europę i Azję, kończąc na słabo zaludnionych wysepkach. Niektóre z tych miejsc są dobrze znane, inne mniej. Co ważne, Polska również ma miejsca, w których energia Ziemi łączy się z energią z kosmosu.
CZAKRAMY ZIEMI W POLSCE
Miejsca mocy w niewytłumaczalny sposób przyciągają nas, wspomagają w leczeniu, poprawiają samopoczucie, pozytywnie nastrajają, rozwijają nasz duchowy potencjał. Bez wątpienia fascynują ludzi od tysiącleci! Na mapie Polski również znajdziemy kilkadziesiąt czakramów Ziemi. Wiele z nich, jak na przykład czakram na Wawelu, w Świętej Wodzie niedaleko Białegostoku, w Białowieskim Parku Narodowym, wytwarza szczególną, pochodzącą z Ziemi i kosmosu energię.
Jednakże polska lista miejsc mocy wcale nie kończy się na Wawelu i Świętej Wodzie. Jest ich znacznie więcej. Okazuje się, że nie bez powodu dawni pogańscy szamani, druidzi czy słowiańscy żercy składali ofiary na wzniesieniach. To właśnie samotne szczyty górskie są źródłami skumulowanej, ogromnej energii. Badacze miejsc mocy sądzą, iż taką siłę emituje np. Ślęża na Dolnym Śląsku, gdzie znajduje się nasz kolejny polski czakram – zresztą połączony z tym wawelskim. Już Niemcy udokumentowali to, iż w rejonie masywu Ślęży występuje ewidentna silna anomalia magnetyczna. To miejsce „rządzi się” innymi energetycznymi prawami niż otoczenie.
CZŁOWIEK PREHISTORYCZNY PODĄŻAŁ ZA INTUICJĄ
Człowiek dawnych epok, mimo braku urządzeń technicznych, posiadał zdolność wykorzystywania subtelnych energii natury. Dzięki wnikliwej obserwacji przyrody i niezwykle rozwiniętej intuicji potrafił bezbłędnie zlokalizować miejsca o szczególnej koncentracji pozytywnej energii. Niezwykły wpływ tych pogańskich, rytualnych miejsc odczuwany był przez następne stulecia. Przekonali się o nim również rosyjscy uczeni, którzy wysunęli hipotezę, że struktura kuli ziemskiej przypomina strukturę kryształu oraz że, podobnie jak w krysztale, istnieje na naszej planecie rodzaj symetrycznej sieci z aktywnymi węzłami. Gonczarow, rosyjski naukowiec, połączył liniami na mapie świata miejsca, gdzie zrodziły się najstarsze cywilizacje. Okazało się, że linie utworzyły sieć regularnych pięciokątów. Tak więc piramidy w Gizie, Mohendżo Daro w Indiach, Wyspa Wielkanocna, Machu Picchu w Peru i inne święte miejsca znalazły się na wierzchołkach pięciokątów bądź w ich geometrycznym środku.
WZMACNIACZE PLANETARNEJ ENERGII
Najsilniejsze strumienie energetyczne wychodzą z węzła znajdującego się pod Wielką Piramidą w Gizie. Potwierdzają to liczni naukowcy, którzy twierdzą, że w Komorze Królewskiej piramidy promieniowanie sięga 170 tys. jednostek i jest to największa kiedykolwiek zanotowana wartość. Jego istnienie trudno zbadać empirycznie, stwierdzono na przykład, że tępe żyletki pozostawione we wnętrzu piramidy znów stają się ostre, a w wodzie przybywa składników mineralnych. Przypuszcza się również, że w przeszłości piramida była punktem orientacyjnym dla statków czy karawan, gdyż za pomocą narzędzi radiestezyjnych, lokalizowano ją ze znacznych odległości.
Z Wielką Piramidą ma połączenie jedno z największych źródeł mocy na świecie – kamienny krąg Stonehenge. Wybudowany prawie 3500 lat p.n.e. do dzisiaj jest zagadką dla naukowców i ezoteryków. Większość badaczy uważa, że krąg miał przeznaczenie kultowe, ale był też rodzajem obserwatorium astronomicznego, umożliwiającym przewidywanie pór zasiewów, powtarzających się cykli przyrody, a nawet zaćmień słońca i księżyca.
JAK SKORZYSTAĆ Z ENERGII ZNAJDUJĄCEJ SIĘ W MIEJSCACH MOCY?
Powinniśmy przede wszystkim otworzyć się na siły witalne. Najważniejsze jest nastawienie wewnętrzne i chęć oddania się energii pochodzącej z kosmosu. Podczas podróży do miejsc mocy możemy usiąść na ziemi lub oprzeć się o element powstałej budowli. Trzeba się uspokoić i wyciszyć. Głębokie oddechy nam w tym pomogą. Kiedy już osiągniemy odpowiedni stan, wystarczy kilka minut w ciszy, aby zacząć bezwiednie pobierać energię. Jeżeli uda nam się odpowiednio otworzyć na siły wypływające z gruczołów Ziemi to wzrośnie nasza biowitalność i rozrośnie aura. Poczujemy pełnię spokoju i wewnętrzną radość.