Energia Życia: Czy zawód iluzjonisty może wykonywać każdy, czy trzeba mieć do tego specjalną energię? Predyspozycje, zdolności, charyzmę?
Michał Zaorski: Generalnie zawód iluzjonisty może wykonywać każdy, ponieważ do pewnego poziomu można wyćwiczyć zręczność dłoni. Nie sądzę, że trzeba urodzić się z określonymi talentami, za to istnieją pewne predyspozycje. Iluzji i sztuczek można się nauczyć, ale nie każdy może dobrze występować przed publicznością. Jeżeli ktoś ma na przykład wadę wymowy, niewłaściwą dykcję, albo spięte ciało w momencie zabierania głosu przy większej ilości osób, to na scenie nie będzie czuł się swobodnie - wtedy można oczywiście występować bez używania słów, ale wachlarz możliwości się zmniejsza. Wiadomo, że można jakieś wady wyeliminować, ale takich rzeczy jak nasza aparycja nie przeskoczymy.
EŻ: A co sądzisz o potędze ludzkiej energii? Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się nad tym.
MZ: Z perspektywy hipnozy mogę powiedzieć, że energia w czysto przyziemnym znaczeniu ma ogromny wpływ na to, jak funkcjonujemy. Energia jest normalną rzeczą występującą w środowisku. Jeśli mówimy stricte o takiej ludzkiej energii. Bo jeśli przejdziemy do ezoteryki, czakr i tym podobnych, to nie jest to właściwe podejście z mojej perspektywy.
Energia jest w nas. Dostrzegam to, robiąc pokazy iluzjonistyczne. Jeżeli ktoś nie chce ze mną współpracować, ma negatywne podejście i można powiedzieć, że “nie ma pozytywnej energii”, to zarówno pokaz iluzji, jak i pokaz hipnozy się nie uda. Da się wyczuć, czy ktoś chce, aby go „oczarować” iluzją, czy nie.
EŻ: Michale, czy wyczuwasz, jakie ktoś ma nastawienie do pokazu? Wyczuwasz energię publiczności?
MZ: Tak, zdecydowanie. Da się wyczuć, czy ludzie chcą uczestniczyć, brać udział w pokazie. Można wyczuć energię publiczności. Ale widzowie też mogą wyczuć moją energię. Oceniamy się wzajemnie. Każdy z nas miał taką sytuację, że będąc na miejscu publiczności w teatrze czy na koncercie, czuł energię tego, kto występował. Od razu pojawiały się myśli: oj to jakiś cwaniak albo to może być ciekawy występ. Wykonawca “zaraża” energią widzów ale warto pamiętać, że to działa również w drugą stronę :).
EŻ: A co wiesz o Prawie przyciągania?
MZ: Wiem, że polega ono na tym, że jeśli o czymś myślimy i wizualizujemy sobie tę rzeczywistość, to ona prędzej czy później się wydarzy. To jest super pomocne. Jestem też zdania, że bez działania nic się samo nie wydarzy. Musimy coś zrobić, żeby nasze wizualizacje się urealniły - pozytywne myślenie jest świetne ale moim zdaniem stanowi dodatek, a nie główny punkt.
EŻ: Pośród nas są ludzie, którzy potrafią na przykład rozmawiać ze zmarłymi lub pomagają duszom przejść na „drugą stronę”. Co sądzisz o takich osobach i zjawiskach paranormalnych?
MZ: Jestem nastawiony sceptycznie do takich osób. Przecież każdy może powiedzieć, że pomaga duszom. Jest to jednak trudne do zweryfikowania. Nie można tego namacalnie sprawdzić. Zdarza mi się na pokazach iluzjonistycznych robić pokazy mentalne, czyli takie jak odgadywanie daty urodzenia czy znaku zodiaku. Ludzie po pokazie podchodzą do mnie i pytają: urodziłeś się z takimi umiejętnościami? Skąd masz takie zdolności? Odpowiadam, że to czysta iluzja czytania w myślach, a nie prawdziwe czytanie. Tej metody, której ja używam, używają również wróżki i mentaliści. Nawet ostatnio rozmawiałem z kobietą, która twierdzi, że jest medium. Powiedziała mi, że widzi moje problemy z ojcem. Tak się złożyło, że nie trafiła, bo mam z ojcem świetny kontakt (śmiech). W moim przypadku nie trafiła, ale około osiemdziesiąt procent społeczeństwa ma problemy z rodzicami, zatem na chybił-trafił już ma dużą skuteczność i to dzięki statystyce, a nie specjalnym zdolnościom. Nie chcę rozstrzygać, czy takie rzeczy są prawdziwe czy nie, natomiast jestem pewien jednej rzeczy - im trudniej zweryfikować prawdę i skuteczność takich zjawisk, tym większa przestrzeń obok tych “prawdziwych” pojawia się dla oszustów i naciągaczy różnego rodzaju, którzy nadają swoim praktykom ezoteryczny charakter.
Jeśli chcesz mieć dostęp do całego wydania ENERGII Życia
* zamów jednorazowo egzemplarz
Zakup stacjonarnie w salonikach prasowych EMPiK lub Inmedio